Czy będzie możliwe ubieganie się o odszkodowanie za niewybudowanie zbiorników przeciwpowodziowych?
Ziemia kłodzka stanowi jeden z obszarów najbardziej dotkniętych powodzią, która wystąpiła w południowej i zachodniej części Polski.
W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej rozpowszechniana była informacja o tym, że państwo ostatecznie zrezygnowało z projektu budowy 9 zbiorników retencyjnych, które mogłyby ochronić mieszkańców Kotliny Kłodzkiej i okolic przed skutkami niszczycielskiego żywiołu.
Czy można zatem domagać się od Skarbu Państwa odszkodowania w związku niewybudowaniem zbiorników przeciwpowodziowych?
Spis treści artykułu
ToggleProjekt budowy zbiorników przeciwpowodziowych
Wybudowanie zbiorników przeciwpowodziowych na terenie Kotliny Kłodzkiej zostało zaplanowane w dokumencie zatytułowanym „Projekt Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły. Analiza możliwości zwiększenia retencji powodziowej w Kotlinie Kłodzkiej”. Projekt ten został opracowany przez firmę Sweco na zlecenie Wód Polskich.
Główne założenia projektu można odtworzyć na podstawie uwag, które zgłosiła do koncepcji grupa Koalicja Ratujmy Rzeki.[1]
W uwagach tych możemy przeczytać, że przeprowadzone przez firmę Sweco analizy dotyczyły zbiorników zlokalizowanych w trzech zlewniach, odpowiednio: Nysa Kłodzka – 8 zbiorników, Ścinawka – 2 zbiorniki, Biała Lądecka – 6 zbiorników. Koalicja Ratujmy Rzeki relacjonowała, że za najlepszy wariant uznano wybudowanie 9 zbiorników przeciwpowodziowych, w tym:
- Nysa Kłodzka: zbiornik Długopole Górne i Wilkanów;
- Biała Lądecka: zbiornik Bolesławów, Goszów, Radochów, Konradka i Skrzynczana;
- Ścinawka: zbiornik Sarny i zbiornik Ścinawka Górna.
Dlaczego nie wybudowano zbiorników przeciwpowodziowych?
Projekt budowy suchych zbiorników przeciwpowodziowych spotkał się ze znacznym oporem ze strony części mieszkańców Ziemi kłodzkiej, co relacjonowały lokalne media.[2]
W głos mieszkańców wsłuchali się przedstawiciele samorządu i administracji publicznej. Negatywną opinię co do zaproponowanych planów rozszerzenia ochrony przeciwpowodziowej wyraziła choćby Rada Powiatu Kłodzkiego w Uchwale nr V/45/2019 z dnia 29 maja 2019 r.[3]
Podobne stanowisko przyjęło Starostwo Powiatowe w Kłodzku.[4]
Zbiorniki przeciwpowodziowe w na terenie Kotliny Kłodzkiej stały się także częścią sporu politycznego i były przedmiotem Interpelacji nr 31658 skierowanej do ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.[5]
Ostatecznie zaplanowana w 2019 r. budowa 9 nowych zbiorników przeciwpowodziowych nie została zrealizowana, a rząd odstąpił od przedmiotowego projektu.
W ramach Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły wybudowano 4 zbiorniki retencyjne, w przypadku których proces inwestycyjny rozpoczął się już w 2018 r.[6]
Mowa w tym przypadku o:
- zbiorniku na rzece Nysa Kłodzka w miejscowości Boboszów,
- zbiorniku na potoku Goworówka w miejscowości Roztoki Bystrzyckie,
- zbiorniku na rzece Bystrzyca Dusznicka w miejscowości Szalejów Górny,
- zbiorniku na potoku Duna w miejscowości Krosnowice.
Wymienione 4 zbiorniki, które zostały oddane do użytku w latach 2021-2023, zostały zaplanowane przed opublikowaniem krytykowanej przez mieszkańców i samorząd koncepcji, opracowanej przez firmę Sweco.
Przygotowany w 2019 r. plan zakładał więc zbudowanie kolejnych 9 zbiorników przeciwpowodziowych (w takim przypadku oddanych do użytku zbiorników byłoby co najmniej 13).
Kto odpowiada za niewybudowanie zbiorników przeciwpowodziowych?
Na stronie internetowej Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły wskazuje się, że za wdrażanie Projektu odpowiedzialne są Wody Polskie, które realizują wszystkie zadania Skarbu Państwa w zakresie gospodarowania wodami.
Jednostkami Wdrażania Projektu są Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej w Krakowie, Rzeszowie, we Wrocławiu i w Szczecinie.[7]
Dodatkowo za Projekt odpowiada także Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Odszkodowanie za niewybudowanie zbiorników przeciwpowodziowych – co mówią przepisy?
Zgodnie z przepisem art. 222 ust. 3 Prawa wodnego odszkodowanie przysługuje właścicielowi gruntów zalanych podczas powodzi w wyniku nieprzestrzegania przepisów ustawy przez właściciela wód lub właściciela urządzenia wodnego.
Prawo wodne wskazuje, że własność wszystkich śródlądowych wód płynących oraz wód podziemnych przysługuje Skarbowi Państwa.
Uprawnienia właścicielskie w stosunku do wód wykonuje Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O ODSZKODOWANIU W ZWIĄZKU Z POWODZIĄ
Czy niewybudowanie zbiorników retencyjnych można traktować jako nieprzestrzeganie przepisów ustawy?
Odpowiedź na tak postawione pytanie będzie twierdząca jeżeli uznamy, że utworzenie nowych zbiorników było konieczne w celu zapewnienia ochrony przeciwpowodziowej.
Prawo wodne nakłada na Wody Polskie, jako właściciela wód płynących, szereg obowiązków właśnie w zakresie planowania zarządzania ryzykiem powodziowym i pomocy w ochronie ludności przed skutkami powodzi.
Przepisy ustawy można naruszyć nie tylko przez działanie (np. złamanie zakazu), ale też przez zaniechanie. Zasadę tę dobrze obrazuje przepis art. 417 § 1 Kodeksu cywilnego, który dotyczy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez władzę publiczną.
art. 417 Kodeksu cywilnego
1. Za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.
Czy niewybudowanie zbiorników retencyjnych można uznać za zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej?
Państwo w ramach podobnych inwestycji działa z wykorzystaniem przymusu, dokonując wywłaszczeń i ważąc interesy różnych grup społecznych. Można zatem uznać, że podejmując decyzję o wybudowaniu lub niewybudowaniu zbiorników przeciwpowodziowych, Skarb Państwa wykonuje władzę publiczną.
Jeżeli zatem uznamy, że niewybudowanie dodatkowych zbiorników Kotlinie Kłodzkiej było błędem, wówczas otwarta pozostaje droga do dochodzenia odszkodowania za zalanie przez powódź obszarów, które mogłyby uniknąć podtopień.
ZOSTAŁEŚ ZALANY PRZEZ POWÓDŹ? PRZECZYTAJ NASZ PORADNIK DLA POSZKODOWANYCH
Źródła:
[1] Uwagi Koalicji Ratujmy Rzeki (KRR) do koncepcji „Analiza zwiększenia retencji powodziowej w Kotlinie Kłodzkiej”, dokument dostępny pod linkiem:
Click to access Uwagi_KRR_Kotlina_Klodzka.pdf
[2] https://www.bystrzycaklodzka.pl/asp/w-gminie-bystrzyca-klodzka-nie-bedzie-budowy-wielkich-zbiornikow-przeciwpowodziowych,27,artykul,1,4138
[3]Uchwała dostępna pod linkiem: http://arch.bip.powiat.klodzko.pl/pi/spklo/30157.pdf
[4] Stanowisko Starostwa Powiatowego w Kłodzku dostępne pod linkiem: https://doba.pl/dkl/artykul/komentarz/19533/0/51617/0/nr
[5] Tekst interpelacji dostępny pod linkiem: https://x.com/zyczkowski/status/1836685937335521485/photo/1
[6] https://www.gov.pl/web/wody-polskie-wroclaw/projekt-ochrony-przeciwpowodziowej-w-dorzeczu-odry-i-wisly
[7] https://odrapcu.pl/projekt-opdow/o-projekcie-popdow/
***
Co to jest greenwashing?
Greenwashing to termin, którego nie znajdziesz w ustawach. To słowo powstało stosunkowo niedawno i obrazuje praktykę rynkową nieuczciwych przedsiębiorców.
Zjawisko to zostało po raz pierwszy zidentyfikowane przez amerykańskiego ekologa Jaya Westervelta w 1986 roku.
Polega ono na wprowadzaniu konsumentów w błąd przez fałszywe lub wyolbrzymione twierdzenia o ekologicznych korzyściach produktów, lub działań firmy [Czytaj dalej…]